2013/01/02

Vivi Nova V2 / 2,5 / 3 / STV od Vision

  Clearomizer ten został zakupiona na początku czerwca. Jej wymiary to 19mm średnicy na 47mm wysokości bez dripa. Clearomizer jest całkowicie rozbieralny, dzięki temu łatwo możemy go przemyć czy wymienić grzałkę. Jak widać na zdjęciach mój klirek już trochę przeżył, ale pomimo pęknięć obudowy nie cieknie. Jest możliwość dokupienia tulei plastikowych, aluminiowych oksydowanych i na zamówienie ze stali kwasoodpornej. W górnym i dolnym kapie znajduję się uszczelka, ponadto górny kap posiada otwór na wymienny drip i nieszczęsne wyżłobienie w środku w którym zbierają się skropliny. Drip wykonany jest z plastiku, posiada wewnątrz otworu dodatkową uszczelkę, część wpuszczana w kapa jest trochę dłuższa niż w normalnych dripach.
Zespoły grzewcze są dobrze wykonane, można je kupić w różnych opornościach. Dla osób które zakupiły Vivi Novą ucieszy fakt że same zespoły grzewcze można zakupić na stoiskach Volish za 9pln. Ich serwisowanie - przepalanie, mycie - czy ewentualnie nawinięcie własnej grzałki nie stwarza większych problemów.


Zalety:
-duża pojemność
-w miarę dobre wykonanie
-grzałki kompatybilne z Vivi Slim
-łatwość w serwisowaniu i w pielęgnacji
-możliwość bezproblemowego skręcenia własnej grzałki
-podczas zakupu posiadamy komplet dodatkowych grzałek
-odporność

Wady
-nie do końca dobre spasowanie (ale porównując do innych podobnych klirków jest bardzo dobrze)
-wyżłobienie na skropliny
-mały otwór powietrzny i ciężkie „zasysanie”
-na baterii ego prezentuje się jak panzerfaust
-osobiście uważam że jakość zespołów grzewczych trochę się pogorszyła

Obecnie najczęściej w sprzedaży znajdują się Vivi Nova V3 i Vivi Nova STV. Różnica między nimi to tylko tuleja. W pierwszej wykonana jest tylko z plastiku, druga z dodatkową nasuniętą na tuleje osłonę metalową. W zależności gdzie ją zakupimy, mogą występować różnice w dodatkach np. zakupując w sklepie internetowym e-dym mamy w zestawie dodatkow dwa zespoły grzewcze, z kolei na stoisku Volish dodatkowy drip i osłonkę na baterie ego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz